baner
 
 
 
 
baner
 
2005-06-01
 

Hubble po raz piąty

O klasie Hubble świadczy fakt, że było to dopiero czwarte jej powtórzenie...


Wydaje się, że jest całkiem spora grupa Czytelników, która z łezką w oku wspomina przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w światowej wspinaczce skalnej, czas w którym najjaśniej świeciły takie gwiazdy jak Wolfgang Güllich, Jerry Moffatt, Ben Moon i Stefan Glowacz. Zapewne niejeden ciut starszy wiekiem miłośnik wspinania dałby sobie rękę uciąć za to, że dzisiejsze gwiazdy tej dyscypliny nie dorastają tamtym do pięt, jeśli chodzi i charyzmę i medialność. Nie da się ukryć, że jest w tym trochę racji, choć oczywiście taka ocena jest bardzo subiektywna. Natomiast zupełnie obiektywnym jest fakt, że najlepsze osiągnięcia tamtego pokolenia świetnie znoszą próbę czasu. Dobrym przykładem tej prawidłowości jest historia powtórzeń pierwszego 8c+ na świecie, czyli drogi Bena Moona Hubble w Ravens Tor z 1990 roku.

Pod koniec kwietnia serwisy interenetowe doniosły o poprowadzeniu tej linii przez 21-letniego Anglika Richarda Simpsona. O klasie Hubble świadczy fakt, że było to dopiero czwarte jej powtórzenie (wcześniej dokonali tego Malcolm Smith, John Gaskins i Steve Dunning). Jak widać, wyzwaniu, jakie piętnaście lat temu rzucił wspinaczkowej elicie Moon, sprostało jedynie kilku zawodników z elity brytyjskich wspinaczy. Wielu równie mocnych odeszło z kwitkiem (dobrym przykładem jest Steve McClure, który wielokrotnie się do niej przystawiał, jak dotąd bez powodzenia). Sam autor drogi uważa ją za swoje największe wspinaczkowe osiągnięcie. Podobno gdyby potraktować Hubble jako bulder, to otrzymałby on ocenę 8B. Swoją drogą ciekawe, kiedy doczekamy się pierwszego powtórzenia tej linii przez wspinacza spoza Wysp. Pewną barierą jest tutaj oczywiście miejsce, w jakim znajduje się droga, ale wszystko wskazuje na to, że nie tylko...

5 (132) 2005

(kb)

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com