baner
 
 
 
 
baner
 
2016-06-07
 

Blondynka i brunetka na Evereście - czyli pierwsza i druga Ukrainka na szczycie

Historia himalaizmu ukraińskiego nie jest długa. Tym bardziej kobiecego. Ostatnio miało miejsce wydarzenie bezprecedensowe: pierwsze i drugie w historii Ukrainy wejście na Mount Everest.

Irina Gałaj - pierwsza Ukrainka na szczycie Mt. Everestu; fot. 4sport.ua



20 maja br. Irina Gałaj [Mukaczewo (Zakarpacie)], jako pierwsza w historii alpinistka ukraińska stanęła na wierzchołku najwyższej góry świata. 28-letnia himalaistka dokonała tego w towarzystwie legendy ukraińskiego alpinizmu, Wiktora Boboka - zdobywcy Korony Ziemi, a także autora niezliczonych wejść w górach całego świata (wśród których jest m.in. ponad 50-krotne wejście na Elbrus, 27-krotne na Kilimandżaro, 12-krotne na Aconcagua, czy 4-krotne na najwyższy szczyt Antarktydy – Mount Vinson; dla którego było to już czwarte z kolei wejście na Mount Everest; jest także autorem nowej drogi na pn. ścianie…). Wejście ukraińskiego zespołu zostało dokonane drogą normalną, od strony pn. (Tybetu). Dla Iriny wejście to stanowiło wspaniały prezent urodzinowy, ponieważ obchodziła je 18 maja - dwa dni przed zdobyciem Mt. Everestu


Jednak to nie koniec dobrych wiadomości! W zespole ukraińskim znajdowała się również inna kobieta – Tatiana Janowczak (Selidowo, rejon Donbasu). Dzień później – 19 maja – stała się drugą w historii Ukrainką na wierzchołku najwyższej góry świata.

 

Wywiadów – rozmów z Iriną Gałaj, nagranych w studio radiowym, można posłuchać i obejrzeć tutaj i tu; z kolei filmik z powitania Tatiany Janowczak na lotnisku w Kijowie można obejrzeć tutaj, zaś rozmowy z nią posłuchać tu.


Na koniec dodam jeszcze: himalaizm ukraiński nie ma długiej historii; zaś na przełomie tych niewielu lat zdarzył się już tragiczny incydent, który  odcisnęło na niej krwawe, tragiczne piętno: w 2003 roku Talibowie dokonali bezprecedensowego ataku na bazę pod Nanga Parbat, w wyniku którego zabili dziesięć osób, wśród których było pięciu Ukraińców… Jednakże tym razem z Ukrainy napłynęły do nas wiadomości dobre, o sukcesach himalajskich. I tych osiągnięć serdecznie gratulujemy!


O takich właśnie dokonaniach donosimy z przyjemnością. Tym bardziej, że połączenie kobiecej urody z determinacją, która pozwala zdobywać najwyższe szczyty na Ziemi i wypadków, kiedy owocuje to zdobyciem ośmiotysięcznika, nie jest wcale połączeniem występującym często… W tym przypadku – to podwójna radość!



Irina Gałaj po powrocie do Kijowa; fot. 4sport.ua




źródło: 4sport.ua


KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com