Himalaiści z międzynarodowej ekipy mBank Lotto Annapurna Expedition, z Piotrem Pustelnikiem na czele, wrócili wczoraj do Polski. Na warszawskim lotnisku Okęcie witały ich stęsknione żony, przyjaciele oraz przedstawiciele sponsorów.
Były kwiaty i ogromna butelka szampana, bo wyprawa - choć nie zakończyła się zdobyciem szczytu - jest wyprawą szczęśliwą. Himalaiści po ponad dwóch miesiącach walki o szczyt, wrócili do domu cali i zdrowi.
"Praca, praca i jeszcze raz ciężka praca. Taka jest Annapurna." - mówił Piotr Pustelnik, dla którego było to już drugie podejście na Annapurną (8091 m n.p.m.). "Ale nie poddajemy się! Mamy już gotowy scenariusz na następny rok. Zdobędziemy ją. Do trzech razy sztuka" - dodał z błyskiem w oku.
Ekipa mBank Lotto Annapurna South Face Expedition wyruszyła do Nepalu 20 marca br. W wyprawie, oprócz kierownika zespołu, Łodzianina Piotra Pustelnika, udział brali: Piotr Morawski (28 l, Warszawa), Marcin Miotk (31 l, Gdańsk), lekarz Aleksander Waśniowski (27 l, Poznań) oraz Vlado Strba (36 l, Słowacja) i dwaj Szerpowie. Ekipa zdecydowała się na podejście tzw. "drogą Boningtona" prowadzącą po południowej ścianie Annapurny.
Piotr Pustelnik realizuje ambitny projekt 3x3, tj. zdobycia Korony Himalajów, Korony Ziemi i Koronki Ziemi. Polski Himalaista ma w swoim dorobku 12 ośmiotysięczników. Do Korony Himalajów (zdobycia czternastu gór o wysokości powyżej 8 000 m), brakuje mu wciąż dwóch szczytów - Annapurny i Broad Peak (8047 m) w Karakorum, na który wybiera się z wyprawą już w lipcu.
Wyprawa odbyła się dzięki wsparciu:
Sponsorzy tytularni: mBank, LOTTO
Łączność zapewnia: Era
Patronat medialny: National Geographic, n.p.m., Onet.pl
Firmy wspierające: HiMountain, Manufaktura, Elena
Organizator wyprawy: Akademicki Klub Górski
Źródło: PAP
2005-05-31
(kb)