11 marca 2017 - zapamiętajcie dobrze tą datę. Tego dnia odbędzie się już czwarta edycja Zimowego Ultramaratonu Karkonoskiego im. Tomka Kowalskiego. W tegorocznej edycji na starcie pojawi się 350 śmiałków. Nie są to przypadkowe osoby. Zgodnie z wymogami bezpieczeństwa oraz regulaminem biegu, każdy z nich ma ukończone co najmniej dwa biegi górskie na dystansie minimum maratonu.
ZUK na pewno nie jest biegiem łatwym. Zawodnicy na trasie muszą się zmierzyć z wieloma przeciwnościami - długi dystans, spore podbiegi, głęboki śnieg, ograniczona widoczność, niskie temperatury, wiatr, a niekiedy nawet ostre zimowe słońce. W tych kilku słowach można opisać ZUKa. Karkonosze są górami, które co roku zaskakują. Podczas trzech poprzednich edycji wyraźnie to widać - tak naprawdę dopiero ubiegłoroczny ZUK odbył się w stuprocentowo zimowych warunkach.
Dystans, z jakim przyjdzie się zmierzyć zawodnikom, to 53 km.Start biegu ulokowany jest na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie. Meta zaś znajduje się na deptaku w Karpaczu. Część trasy biegnie malowniczym Głównym Szlakiem Sudeckim - Szrenica, Łabski Szczyt, Śnieżne Kotły, Przełęcz Karkonoska, Śnieżka, Przełęcz Okraj. Zawodnicy muszą zmieścić się w limicie czasowym - 10,5 godziny. Zapisy na bieg już się zakończyły. W tym roku chętnych było trzykrotnie więcej niż miejsc startowych. Z tego powodu aby wyłonić szczęśliwców, którzy stawią się na starcie odbyło się losowanie.
Drugi weekend marca to jednak nie tylko bieg. Organizatorki gorąco zapraszają na wszelkie prelekcje, filmy i spotkania towarzyszące, które odbędą się w Karpaczu, a przede wszystkim zachęcają do wspólnego kibicowania.