baner
 
 
 
 
baner
 

Stefano Ghisolfi prowadzi "Perfecto Mundo" 9b+!

Kapitalnym przejściem popisał się Stefano Ghisolfi - Włoch po długiej walce i kilku wizytach w hiszpańskim Margalefie dołączył do elitarnego klubu wspinaczy z 9b+ na koncie. Dokonał tego prowadząc Perfecto Mundo - linię po raz pierwszy pokonaną przez Alexa Megosa, będącą projektem Chrisa Sharmy, który również obił tę drogę. 

Stefano Ghisolfi na Perfecto Mundo 9b+ Fot. Javi Pec

 

Perfecto Mundo to wytrzymałościowa, 40-metrowa linia w środkowej części sektora Raco de la FinestraAutorem pierwszego (i do niedawna jedynego) przejścia był Niemiec Alex Megos, który wpiął się do łańcucha tej wiosny. Mniej więcej w tym samym czasie rozpoczął batalię z drogą Stefano Ghisolfi. Połączenie sekwencji w ciąg zajęło mu kilka wyjazdów, ale z pewnością było warto - Włoch dołączył do elitarnego grona wspinaczy z 9b+ w dorobku. Jak dotąd w te rejestry weszli tylko Adam Ondra, Chris Sharma i wspomniany Alex Megos - czyli największe tuzy światowego wspinania. ;-) 

Jak podsumował swój wyczyn sam Stefano? Na swoim profilu na Instagramie 25-letni Włoch napisał:

 

"Po tak wielu dniach prób nie mogę wciąż uwieżyć w to, co się stało. Pokonałem najtrudniejszą drogę jaką kiedykolwiek próbowałem. Spędziłem nad nią 32 dni, odpadając tyle razy w tym samym miejscu, ale tym razem złapałem po raz pierwszy cruxowy ścisk (ruch widoczny na powyższym zdjęciu - strzał z fakera do śliskiego, obłego ścisku - przyp. aut.) i poczułem, że pracuje, co było wręcz nierealne! Nie popełniłem dalej już żadnego błędu i dotarłem do topu ze świetnym flowe. W końcu dołączyłem do klubu 9b+. Dziękuje Chrisowi za obicie tej pięknej (i hardej) drogi, dziękuję alexowi za pierwze przejście i uświadomienie mi tym samym, że jest to możliwe. I oczywiście dziękuję Sarze Grippo - mojemu najwiękzemu wsparciu zawsze i w każdych okolicznościach - dziękuję że byłaś ze mną." - podsumowuje Ghisolfi, a w jego wpisie widać wzruszenie. 

Stefano - olbrzymie gratulacje!

Źródło: fanatic-climbing, profil na Instagramie Stefano Ghisolfiego. 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com