Linię La Strada wytyczył latem 1980 roku polski zespół w składzie Piotr Edelman i Jan Fijałkowski.
Rainer Treppte, Thomas Huber i Simon Gietl na La Strada (fot. arch. SG)
Pokonuje ona prawą część północnej ściany Cima Grande di Lavaredo w Dolomitach. W 2016 roku Simon Gietl poprowadził w jej bezpośrednim sąsiedztwie Das Erbe der Väter i wtedy właśnie jego wzrok skierował się na nieco zapomniana drogę Polaków.
Cima Grande di Lavaredo z przebiegiem dróg Das Erbe der Väter (czerwona) i La Strada (żółta) (fot. Simon Gietl)
Tej wiosny Simon w doborowym towarzystwie powrócił na Cima Grande. W przejściu La Strada towarzyszyli mu Thomas Huber i Rainer Treppte. Droga padła po kilkudniowym oblężeniu spowodowanym częstymi opadami deszczu i wymuszonymi wycofami. Wspinacze pokonali klasycznie wyciągi do VII+, jednak niektóre partie drogi wymagały hakówki A2:
„Przeszliśmy niektóre sekcje z pomocą hakówki, ponieważ były mokre, ale także dlatego, że na niektórych odcinkach skała nie jest idealna.” - opowiada Simon Gietl - „Do przejścia w pełni klasycznego droga wymagałaby czyszczenia i musielibyśmy poprawić niektóre stanowiska, ale polska droga jest świetną wspinaczką. Zorientowałem się też, że mój projekt Das Erbe der Väter dzieli tylko trzy ostatnie wyciągi z La Strada, gdzie […] teren jest już łatwiejszy"
Zobaczcie film z pracy nad Das Erbe der Väter:
Źródło: planetmountain.com