baner
 
 
 
 
baner
 

Kamil Ferenc odwiedza Kalymnos

Podobno greckiej wyspy Kalymnos nie można nie odwiedzić. Jest to jeden z popularniejszych kierunków wspinaczkowych ostatnich lat – wyspa przyciąga nie tylko tym, co ma do zaoferowania wspinaczkowo, ale również samym klimatem. Z dobrodziejstw rejonu postanowił skorzystać również w ostatnim czasie Kamil Ferenc (SALEWA, Rock Pillars, MotionLab).

Jak przyznaje krakowianin, pomysł kwietniowego wyjazdu na Kalymnos pojawił się już jakiś czas temu, a sam plam był bardzo prosty i brzmiał „dużo metrów w szybkim stylu”, co miało być swego rodzaju odskocznią po ostatnim wyjeździe koncentrującym się głównie na przejściach RP.

 

 

Kamil Ferenc na Kalymnos. Fot. Kasia Berbeka

 

„Jak powszechnie wiadomo Kalymnos to miejsce, w którym zarówno można się fajnie powspinać, jak i zrelaksować i odpocząć. Wyspa bardzo miło nas zaskoczyła - głównie swoimi walorami krajobrazowymi (fajnie mieć widok z okna na morze) oraz szczerą życzliwością lokalsów. Wspinaczkowo jest to bardzo ciekawe miejsce. Można tam znaleźć zarówno lekko przewieszone techniczne drogi jak i wielkie przewieszenia z równie wielkimi soplami i kaloryferami. Żeby nie było tak bardzo kolorowo niestety trudne drogi nie są zbyt chodzone i możemy mieć nie tylko problem z brakiem magnezji na chwytach, ale przede wszystkim zapiaszczeniem oraz zawilgoceniem chwytów (atrakcji takich możemy najczęściej spodziewać się na drogach od 8b wzwyż). Dla osób wspinających się na poziomie około 7b+ OS jest to na pewno super miejsce. Co do wycen wydaje mi się, że w tym momencie nie są one aż tak bardzo zawyżone, chociaż bez wątpienia znajdziemy propozycje, które w żaden sposób nie spełniają kryteriów swojej „cyfry”.” – mówi Kamil.


Zawodnikowi KS Korona udało się w 100% spełnić założenie wyjazdu. W trzeciej próbie udało mu się pokonać Fake Friends 8b+, a on-sightem drogi takie jak Racomelo 8b, Labyrinth 8a+/b, Los Rocos di Cantalos Extension 8a+ czy DNA Extension 8a+. Szczególnie do gustu przypadła mu jedna z propozycji sektora Sikati Cave - Super Lolita 8a; droga nie dość, że długa (45 m) to jeszcze z wymagającą końcówką.


„Po pierwszym wyciągu za 7a czeka nas jeszcze około 30 metrów przyjemnego wspinania poprzecinanego co pewien czas troszkę trudniejszymi sekwencjami. Podobało mi się to, że po przejściu siłowo-wytrzymałościowych trudności w przewieszeniu trzeba pokonać jeszcze kilka ruchów w lekkim połogu po małych chwytach, czego zdecydowanie nie da się zrobić siłowo - chwyty są kiepskie i trzeba się "poprzytulać" do skały i zapracować balansem ciała, a nie jest to łatwe, ponieważ bardzo nie chce się spaść mając już za sobą tyle wspinania :)”.

 

 

Klimaty Kalymnos. Fot. Kasia Berbeka

 

Kamil zamierza teraz skupić się bardziej na polskich skałach w celu „ponadrabiania zaległości”. Oprócz rodzimych ogródków, w planach jest też wyjazd w lipcu… być może padnie na Szwajcarię.

Lista wybranych przejść (Rejon, nazwa drogi, wycena, styl)
Kalydna Fake Friends 8b+ RP (3. pr)
Iannis Racomelo 8b OS
Odyssey Gaia 8b RP (2. pr)
Jurassic Park Labyrinth 8a+/b OS
Jurassic Park Rendez with platon 8a+/b RP (2. pr)
Arhi Los Rocos di Cantalos Extension 8a+ OS
Grande Grotta DNA Extension 8a+ OS
Grande Grotta Punto Caramelo 8a+ OS
Panorama Papacostopoulos 8a+ OS
Kalydna Aurora 8a OS
Spartacus Chameleon 8a OS
Spartacus Daniboy 8a OS
Sikati Cave Super Lolita 8a OS

 

Tekst: Monika Młodecka

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com