Gdzie buty poniosą - obuwie wg Bergson
Podstawowym i najważniejszym elementem każdej pieszej wyprawy jest prawidłowe obuwie. Przyczynia się nie tylko do ogólnego poczucia wygody – często decyduje o naszym bezpieczeństwie.
Warto poświęcić trochę czasu na jego prawidłowy dobór. Odpłaci się z nawiązką.
Obuwie typu adidas lub półbuty zupełnie nie nadaje się do górskich wędrówek – tę wątpliwość należy rozwiać już na samym początku. Ich podeszwy tracą przyczepność ze śliską i mokrą powierzchnią skał, prowadząc w prostej linii do poślizgu. Dlatego pierwszym elementem, który należy sprawdzić przy wyborze butów na wyprawę jest rodzaj podeszwy, z którego są wykonane. Godne polecenia są podeszwy „gumowe”, a tu na uwagę zasługuje Vibram. Podeszwy Vibram występują w ponad 100 różnych rodzajach, te o antypoślizgowej powierzchni, odporne na odkształcenia, z grubym bieżnikiem doskonale nadają się do górskich wypraw. Amortyzowane podeszwy Vibram znalazły zastosowanie między innymi w obuwiu marki BERGSON.
Buty trekkingowe powinny również chronić kostkę i zabezpieczać staw skokowy – dlatego nawet najwygodniejsze półbuty nie zdadzą egzaminu na górskim szlaku. Stopa powinna czuć się w nich stabilnie i pewnie, a do tego musi mieć odpowiednią temperaturę – dobre buty trekkingowe to takie, w których ani się nie przegrzewamy, ani nie marzniemy. W tym przypadku bardzo ważną rolę odgrywa materiał, z którego są wykonane. Dobrym rozwiązaniem jest połączenie skóry Nubuk z SUPRA-TEXEM (membrana) – zapewnia stopie swobodną wentylację, odprowadza wilgoć na zewnątrz, a przy tym jest wodoodporny. Gwarantuje także prawidłową izolację cieplną.
Choć cena butów trekkingowych nie jest niska – zwykle to wydatek powyżej 400 zł, to warto pamiętać, że nie jest to jednosezonowy zakup. Dobrej jakości buty trekkingowe będą służyć lata – czy podczas wędrówek górskich, czy wypadów na narty. Zwykle producenci, np. BERGSON na zakup butów trekkingowych oferują 24-miesięczną gwarancję. Żeby cieszyć się nimi przez kilka sezonów, należy jednak pamiętać o ich prawidłowej impregnacji.
Źródło: BERGSON
Obuwie typu adidas lub półbuty zupełnie nie nadaje się do górskich wędrówek – tę wątpliwość należy rozwiać już na samym początku. Ich podeszwy tracą przyczepność ze śliską i mokrą powierzchnią skał, prowadząc w prostej linii do poślizgu. Dlatego pierwszym elementem, który należy sprawdzić przy wyborze butów na wyprawę jest rodzaj podeszwy, z którego są wykonane. Godne polecenia są podeszwy „gumowe”, a tu na uwagę zasługuje Vibram. Podeszwy Vibram występują w ponad 100 różnych rodzajach, te o antypoślizgowej powierzchni, odporne na odkształcenia, z grubym bieżnikiem doskonale nadają się do górskich wypraw. Amortyzowane podeszwy Vibram znalazły zastosowanie między innymi w obuwiu marki BERGSON.
Buty trekkingowe powinny również chronić kostkę i zabezpieczać staw skokowy – dlatego nawet najwygodniejsze półbuty nie zdadzą egzaminu na górskim szlaku. Stopa powinna czuć się w nich stabilnie i pewnie, a do tego musi mieć odpowiednią temperaturę – dobre buty trekkingowe to takie, w których ani się nie przegrzewamy, ani nie marzniemy. W tym przypadku bardzo ważną rolę odgrywa materiał, z którego są wykonane. Dobrym rozwiązaniem jest połączenie skóry Nubuk z SUPRA-TEXEM (membrana) – zapewnia stopie swobodną wentylację, odprowadza wilgoć na zewnątrz, a przy tym jest wodoodporny. Gwarantuje także prawidłową izolację cieplną.
Choć cena butów trekkingowych nie jest niska – zwykle to wydatek powyżej 400 zł, to warto pamiętać, że nie jest to jednosezonowy zakup. Dobrej jakości buty trekkingowe będą służyć lata – czy podczas wędrówek górskich, czy wypadów na narty. Zwykle producenci, np. BERGSON na zakup butów trekkingowych oferują 24-miesięczną gwarancję. Żeby cieszyć się nimi przez kilka sezonów, należy jednak pamiętać o ich prawidłowej impregnacji.
Źródło: BERGSON
KOMENTARZE
Nick *:
k
Twoja opinia *:
Dodaj komentarz
