baner
 
 
 
 
baner
 
 
 
2011-09-26
 

Davo Karnicar w Polsce - Przegląd na półmetku

W tych dniach organizatorzy bawili się w małe wydawnictwo podziemne i codziennie rano dostarczali bibułę, czyli kilkustronicowy PrzegLądek. Numer zamykali w nocy, a rano gazetkę drukowali, powielali  i przekazywali Marcinowi Świercowi, który z pokaźnym tobołkiem pod pachą w kilka chwil obiegał całe miasto.
Bo Marcin normalnie, gdy nie bawi się w kuriera, jest biegaczem górskim z tytułem mistrza kraju i … W każdym razie, dzięki jego poświęceniu, wszyscy widzowie Przeglądu byli na bieżąco z tym, co się dzieje. A działo się wiele.

Z Everestu na nartach!

Do Polski przyjechał Davo Karnicar, pierwszy człowiek, który wspiął się na Mt.Everest i zjechał z niego na nartach bez odpinania ich na całej trasie do lodospadu nad bazą (zjazd wyniósł 3400m deniwelacji w pionie). Jego pierwsze słowa o Lądku Zdroju brzmiały, że to piękne i duże miasto (zamieszkuje je ok.6 tys. osób - przyp. Red.). Davo z żoną Petrą i trójką dzieci mieszka w górskiej, Słoweńskiej wiosce liczącej kilkuset mieszkańców. Davo w piątek o godzinie 19 pokazał swój film „7 Summits” opowiadający historię zdobycia przez niego wszystkich najwyższych szczytów siedmiu kontynentów i zjechaniu z nich (tych pokrytym śniegiem oczywiście) na nartach. Prywatnie to szalenie skromny i dowcipny człowiek.

fot. Marzena Zawal

„Kukuczka” wieczorem

Uroczyste otwarcie Przeglądu (godz. 18) połączone było z prezentacją filmu Jerzego Porębskiego „Kukuczka”. Wcześniej odbyło się spotkanie z Tomkiem Grzywaczewskim, uczestnikiem półrocznej wyprawy Long Walk Plus Expedition. Możliwe, że słyszeliście o głośnym filmie z Colinem Farrellem i Edem Harrisem „Niepokonani” - hollywoodzka produkcja Petera Weira wzorowała się na tej samej książce i historii, co Grzywaczewski. Tyle, że oni kręcili film, a Tomek z kolegami postanowił przebyć tą samą trasę co bohaterowie z Syberii. Koncepcja wyprawy „Long Walk Expedition” opiera się na książce Sławomira Rawicza „Długi Marsz”, w której autor opisał prawdziwą historię ucieczki grupy więźniów pod przywództwem Polaka z sowieckiego łagru w 1941 r. Uciekinierzy pieszo przebyli dystans z Jakucka na Syberii do Kalkuty w Indiach. Jak piszą na swojej stronie młodzi podróżnicy,  pragnęli przywrócić pamięć tej niezwykłej historii, a także oddać hołd wszystkim Polakom zesłanym na „nieludzką ziemię”, z których wiele pozostało tam na zawsze. W tym celu podróżując pieszo, konno oraz rowerem odtworzyli trasę, którą siedemdziesiąt lat wcześniej przebyli uczestnicy wielkiej ucieczki.

fot. Marzena Zawal
Więcej na www.przeglad.ladek.pl 
KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com