Surowe arktyczne krajobrazy, skute lodem fiordy i niedźwiedzie polarne – taki obraz Svalbardu miałem zawsze w głowie. Od lat marzyłem, żeby tam pojechać. W miejsce, które wydawało mi się zbyt piękne, żeby mogło istnieć gdzie indziej niż na kartach fantastycznej powieści. Zawsze jednak, kiedy zaczynałem się nad tym na serio zastanawiać, górę brał zdrowy rozsądek. Logistyka jest skomplikowana, a budżet takiej wyprawy mógłby wystarczyć na dwie albo i trzy inne. Musiałbym też znaleźć przynajmniej kilku równie szalonych jak ja ludzi, żeby miało to jakikolwiek sens. Więc za każdym razem kończyło się na marzeniach i stwierdzeniu, że „może kiedyś”…
Szczecin, 1995 rok. Na sztucznej ściance w Akademii Rolniczej przy ulicy Kazimierza Królewicza Wojtek Rekin Wenta podszedł do mnie i zapytał, czy przypadkiem nie szukam partnera w Tatry. Powiedział, że zna jednego gościa, który jest nieprawdopodobnie napalony na wspinanie, więc chyba moglibyśmy stworzyć fajny team. Przy okazji wspomniał o tym, jak Krzykacz wybrał się samotnie zimą na Kozi Wierch, gdzie w trudnym terenie asekurował się z kuchennego noża… I tak też zastali go ratownicy: gościa z wbitym w lód nożem. To wtedy zaczęła się jego fascynacja wspinaczką, a profesjonalizm toprowców skłonił go, by pójść do „Betlejemki”, gdzie u Kazia Śmieszki ukończył kurs tatrzański.
Narciarka Anna Tybor ruszyła w Himalaje! Na początku tygodnia wystartowała wyprawa Dream Line 2024.
Fundacja Himalaizmu Polskiego im. Andrzeja Zawady ma ogromną przyjemność zaprosić Państwa na pokaz #TO_ BE połączony ze spotkaniem z Krzysztofem Wielickim.
W świecie, gdzie użyte przedmioty, są najczęściej po prostu wyrzucane, zanika granica odpowiedzialności zarówno producenta jak i konsumenta za produkt. Jednak czy możemy przedłużyć życie przedmiotów w użytkowy sposób? Konkurs MAJESTY Skis Re//Defined pokazuje, że jest to możliwe.
Jedenaste Dni Lawinowo-Skiturowe w tym roku odbyły się w wyjątkowych okolicznościach. Choć w dolinach od dawna panowała już wiosna, w Pięciu Stawach utrzymały się piękne, zimowe warunki, które stanowiły idealne tło dla szkoleń, spotkań, testów sprzętu i wycieczek.
Speed hiking to aktywność szczególnie cenna w dobie nieustannego braku czasu, kiedy to weekendowy wyjazd w góry staje się wyprawą na wagę złota. Pozwoli ci zasmakować wolności w pokonywaniu dużo większych odległości w tym samym czasie, co podczas tradycyjnego, spokojnego wędrowania. Speed Hiking jest też idealnym wyborem na powrót do aktywności po zimowych miesiącach i pozwala na poprawę kondycji fizycznej i psychicznej.
13 stycznia 2024 roku zmarł nagle Krzysztof Krzykacz Belczyński – wspinacz, wybitny naukowiec, człowiek o niespożytej energii. Bezkompromisowy, ale życzliwy ludziom. Gość z krwi i kości. Specjalizował się we wspinaczce wielkościanowej, jednak nie stronił od żadnej formy alpinizmu. Miał na koncie setki wejść w najdalszych zakątkach świata. Razem z Marcinem Tomaszewskim stworzył świetny duet, który – powiększany czasem o innych wspinaczy – wytyczał nowe drogi w wielkich ścianach. Ze swoich wypraw pisał energetyczne relacje, publikowane w „Magazynie GÓRY”, „Taterniku”, „Rock & Ice” czy w „Alpiniście”.
Bieganie i góry to świetne połączenie. A jeśli dodamy do tego przygodę przez duże P – na przykład dystans 100 kilometrów pokonywany w większości nocą, i to nie po wyznaczonej trasie, lecz na orientację – to mamy obietnicę prawdziwej górskiej wyrypy. Gdzie jest tak dobrze? To nie powinno być zaskoczeniem, bo już od 19 lat na Kieracie.